Biologia była naszą pierwszą dzisiejszą lekcją, jak również naszymi pierwszymi zajęciami z p. Pawelską w tym roku(jednak możemy się spodziewać kilku lekcji z praktykantkami:)). Na GDDW dowiedzieliśmy się że wypadałoby zorganizować połowinki:P Reszta lekcji upłynęła na żywych, choć dość chaotycznych dyskusjach o życiu szkolnym, m. in. odejściu p. Drożdż. W obu grupach angielski minął dość spokojnie, natomiast nieco skrócona matma przeprowadzona była w dość piorunującym tempie, szczególnie że omawiamy nowe zagadnienia. Całkowitą odmianą okazały się dwa polskie- pierwszy na temat Patriotyzmu w niemal śpiącym rytmie, drugi(o alkoholizmie) w złowrogiej atmosferze. Na koniec zażyliśmy trochę ruchu na orliku, odpowiednio- w towarzystwie płotków i p. Krużyńskiego lub piłek lekarskich i p. Licy.
Jutro możemy się spodziewać kartkówki z historii(chociaż nie na 100%) oraz maglowania na niemieckim(bo długo się nic nie działo:P).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz