Ostatni dzień września, upłynął nam w szkole nawet bardzo fajnie, bowiem wszyscy chłopacy mieli szczęśliwe numerki z okazji Dnia Chłopaka, natomiast żaden nauczyciel dziewczyn nie pytał :P
Dzień zaczęliśmy elementami programowania oraz infą w grupach. Po dwóch godzinach pracy przy kompach przyszedł czas na niemiecki. Gdy kontynuacyjny niemiecki zaczął się powoli rozkręcać, wpadły dziewczyny z rsu z cukierkami, co naszego nauczyciela dość zadowoliło xDD chłopaków również też :) aby dziewczyny nie czuły się pokrzywdzone p. Pawelski dał im po cukierku, a że miał ich dwa, to Olka dostała śliwkę... jak się później okazało bez robaka, hehe :P Historia stała pod znakiem walk o Inflanty, natomiast na matmie były nierówności wilomianów c.d. Przed w-f'em każdy z chłopaków dostał prezent od dziewczyn z okazji Dnia Chłopaka, po czekoladzie - dzięki Dziewczyny ;)) ale później już było normalnie, tj.: siata u dziewczyn, pchnięcie kulą u p. Licy i uni hokej na Orliku u p. Krużyńskiego. A ostatnia jak co środę, była rela.
Niedawno mieliśmy powtórzenia z oświecenia, jak wypadło każdy pamięta... natomiast jutro czeka nas sprawdzenie wiedzy z tego okresu - klasówka...:/ Początkujący z anglika lekcji normalnie jutro nie mają, natomiast spędzą ją w czytelni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz