Z całą pewnością można powiedzieć, że miniony tydzień w szkole należał do tygodni z największą liczbą kartkówek ... ale przeżyliśmy :) W końcu piątek weekendu początek... xD
1-wsza lekcja z jaką się dziś starliśmy, to hista, na której o wyprawach krzyżowych. Lekcja number 2 to chemia, a na niej ciąg dalszy reakcji przyłączania. Wyjątkowo dziś kolejka się szybko przesuwała, a to za sprawą pokazywania w realu reakcji polimeryzacji... Trzecia godzina to fiza, na której spora część klasy poprawiała/1-wszy raz pisała klasówkę z grawitacji. 3 zadania, ale jakie zadania...
Na wychowawczej dość sporo ws. biwaku: jedziemy 21. maja (czwartek) po wywiadówce (ok 18?), wracamy w sobotę po południu, bądź wieczorem 23. maja. Ostatnim problemem jest miejsce tego wypadu...
5-ta lekcja to biblioteka dla początkujących i "najprostsza" kartkówka dla kontynuacyjnych, która w przeważającej części opiewała na ocenie 5... gratulacje... lecz niestety by wyrównać bilans ocenowy w najbliższym czasie możemy się jeszczze czegoś spodziewać. Po niemcu, rela - krzyżówka. Zaś tydzień roboczy zakończyliśmy matmą.
Dowiedzieliśmy się dziś jaki mamy nowy plan >> w najbliższym czasie napisze go na blogu po prawej stronie.
Zdjęcie dołączone do notki jest od anonima ;DD
Miłego weekendu ;))
5 komentarzy:
No i pani Poturalskiej na lekcji zebrało się na wspomnienia:)
A na GDDW odwiedziła nas pani Kijora wraz z Anią i Magdą z klasy IA:)
A co do niemca, to trzeba pamiętać, że nie można się cieszyć z piątki!!
No i też Remku nic nie wspomniałeś o turnieju klas...
^^
A zdjęcie jest z wigilii klasowej;>
chyba nie tylko z 5 z niemca nie należy się cieszyć...
o turnieju to jutro napiszę, dzięki ;)
akurat sobota to 23 maja poza tym mówili że mamy sie cieszyć że 2 noce a nie 1 zresztą chyba trzech bym nie wytrzymał :D
hehe^^
Prześlij komentarz