Dziś jest tłuuusty czwartek i nie sposób nie zjeść pączka, a poza tym zmusza nas do tego przecież tradycja. W Krakowie odbywają się jakieś mistrzostwa w jedzieniu pączków - rekord wynosi chyba 12...
A żeby tak nie pączkowato, to zostało nam ponad 10,5 dnia ferii... wolne zawsze szybko leci...
A tak w ogóle to jak spędzacie te ferie?? Niektórzy próbują posprzątać pokój, inni rysują mangi, a jeszcze inni czyszczą rowerek, w końcu niedługo wiosna :D
W poniedziałek po feriach grupa p. Licy ma zajęcia w bibliotece, zaś zamiast matmy mamy polski z p. Bugaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz