Jaka 1-wsza lekcja, taki cały tydzień > miejmy nadzieję, że niesprawdzi się to w naszym przypadku, choć na bark emocji w tym tygodniu narzekać nie możemy.
Kolejny tydzień rozpoczął się klasówką z geografii z hydrosfery........... very very nice
Później był w-f, zaś trzecią lekcją poniedziałkową był niemiecki. W początkującej lekcja z prof. Krużyńskim - film, natomiast w kontynuacyjnej rozmowy na różne tematy m.in. o klinice w Łodzi, o bladości, były rówież idiomy...
Po dłuuugiej przerwie spotkanie z matmą wraz z kartkówkami ... po której polski, na którym fraszki i pieśni Kochanowskiego. Tym miłym akcenten grupa II zakończyła poniedziałkowy bój przedmiotowy. Grupa I miała jeszcze 3 godziny przy komputerach: 1 w bibliotece i 2 informatyki.
Jutro do szkoły na 8:50 - nie mamy biologii ;>
nie mamy równiż fizy, lecz w zamian dostaliśmy biolę z p. Lenartowicz
Od dnia dzisiejszego większość klasy jest już obecna na lekcjach, dzięki czemu m.in. dłuuugie przerwy są urozmaicone. :))
5 komentarzy:
a praca z gegry była bardzo prosta:D
no i zapomniałeś dodać że we wszystkie poniedziałki będziemy mieć polaka w 52:P
aaa^^ i zapomniałeś o napisaniu że w środę jest kartkóweczka z treści "Makbeta"
a on nie jest przypadkiem w czwartek??
Grupa początkująca z niemieckiego miała lekcje z p. Krużyńskim. Jakiś film oglądaliśmy...
miło ...
Danke xD
Prześlij komentarz