Dzisiejszy dzień rozpoczął się najgorszą w dniu dzisiejszym lekcją, czyli biologią, podczas której 3 osoby >> Aga, Adi i Kisiel, były pytane. Niestety jutro będzie replay, z innymi uczestnikami w roli głównej.......... :/ Drugą lekcją był polski, po którym fizyka, na której Sarni był pytany. Później angielski. U "początków" sprawdzanie testu, a u "kontów" lekcja z nauczycielem niemieckiego. Później ping pong u dziewczyn, halówka u prof. Licy i lekcja w bibliotece bez prof. Krużyńskiego. Później matematyka z poprawą prac klasowych na czele. Po niej poszliśmy do domów :), by odpocząć przed środą.
Żeby tak matematycznie było, to podobno nasze oceny z bioli z oddechowego mają się w przedzaile obustronnie domkniętym od 3 do 5, ale czy na pewno, tego się dowiemy jutro.
Jutro w programie m.in. pytanie z bioli, możliwa kartkówka z matmy, coś sprawdzianopodobnego z niemca "kont" z Perfektu, możliwe oddanie klasówek z chemii.... no i jeszcze należałoby wymyślić jakiś temat na PO?? Jakieś pomysły?
Jutro angielski "kont" ma fizę z Mrs. Borową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz