Dzisiejszy dzień zaczęty od angola, poprzez zadania na fizie i ćwiczenia na w-f'ie doprowadził do sedna dzisijeszego dnia, czyli lekcji "fantasy" na polskim, którą poproadzili Bobek z Filipem z dopełnieniem ze strony Stacha. Jestem ciekaw ile krzyżówek było uzupełnionych ... ;> Później jeszcze matma >> przesuwanie graficzne funkcji >> a dzisiejszy dzionek zakończyliśmy geografią, na której zostały wystawione (w większości) oceny na drugi semestr co do jednej setnej. Trzeba pamiętać, że zwykle jest tak, że na drugi semestr są lepsze oceny... :))
Jutro zamiast chemii, mamy polski, a w sobotę zamiast polskiego mamy lekcję, której dawno nie mieliśmy, a którą lubimy, czyli wych. od życia w rodzinie :))
a tak, żeby poczuć, że jest zima wrzucam zdjęcie zamarzniętego Głęboczka, które dziś zrobiłem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz