Jutro najprawdopodobniej nie ma żadnego spr'u, a ponadto nie ma p. Lipińskiej, więc i angola (zajęcia w klubie szkolnym) oraz fakultetu (KP) :P Jednak już pojutrze czeka nas spr z infy, więc może by warto już zacząć się przygotowywać??
wtorek, 19 października 2010
Wtorek
Mimo iż dzisiejsza historia zapowiadała się normalnie, bowiem p. Chrzanowski już wrócił :P, był to zupełnie inaczej spędzony czas - na "chłodnym" boisku szkolnym, w związku z zaistniałym alarmem bombowym, jak się później okazało - fałszywym :P Jednak zadanie na listopad p. Chrzanowski zdążył zadać :P Na drugą lekcję sytuacja się ustabilizowała, więc na polskim kontynuowaliśmy dalej "Granicę". Poznaliśmy również oceny ze znajomości tejże lektury oraz z antyku, krótko pisząc: szału nie było... Po w-f'ie spotkaliśmy się z językami, co w początkującej oznaczało zniknięcie kolejnych kropek, po czym matma, która była głównym punktem dzisiejszego dnia - praca klasowa nr 1 :P Była to ostatnia lekcja dla większości klasy, jedynie fakultet początkujący z angola oczekiwał w bibliotece na swoje lekcje, na których m.in. sprawdzaliśmy ogłoszenia i napisaliśmy karkówkę z maila :P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz