poniedziałek, 11 października 2010

Poniedziałek...

...odróżnił się od minionych dni szkolnych tym, że nie było p. Otta, więc i matmy 1-wszy raz w tym roku szkolnym nie było :P Ponadto 1-wszy raz usłyszeliśmy wydobywające się dźwięki z radiowęzła wykonaniu Stromae Team'u :P Powodzenia chłopaki :P

A dzień w szkole zaczęliśmy relą, na której dalej omawialiśmy życiorys Jana Pawła II, po czym dwa polskie, które wyjątkowo spędziliśmy w auli szkolnej oglądając "Granicę". Niestety jutro na 100% czeka nas sprawdzenie wiedzy z kolejnej lektury, właśnie z "Granicy? :P. Za matmę dostaliśmy wychowawczą, która upłynęła pod hasłem dopalaczy. Dziewczyny na w-f'ie grały w siatkę na połówce dużej sali podczas, gdy druga połowa oznaczała ręczną dla grupy p. Krużyńskiego. Dostaliśmy nowy sprzęt, nowe plastrony tyle, że nie wiadomo do końca co to za kolor? ;D Może jutro się dowiemy?? ;D Grupa p. Klundra bawiła za to na Orliku - piłka nożna ;p A dzień zakończyliśmy lekcjami językowymi, po których jeszcze fakultet z chemii (biola i wos odwołane :P)

Jutro drugi raz w tym roku nie mamy matmy, za co dostaliśmy polski z p. Kijorą, ale przynajmniej zaczynamy lekcje o 8:50, bowiem w dalszym ciągu nie mamy histy :P Zaczynamy omawiać "Granicę", z czym wiąże się karkówka z treści... fakultet początkujący angielski jutro ma również kolejną karkówkę, tym razem z pocztówek :P

3 komentarze:

Unknown pisze...

Macie to zadanie na fakultety z matmy? może ktoś wrzuci?
Na nowodworku nic nie ma.

Filip pisze...

To nie na środę przypadkiem?

remcio pisze...

jest na środę, już wrzucone na bloga :P