Historia lubi się powtarzać. Po raz kolejny dobry nastrój, osiągnięty dłuższym niż zwykle spaniem został zniwelowany już na drugiej lekcji- najpierw otrzymaliśmy wypracowania- z których oceny nawiasem mówiąc nie były powalająco wysokie- a chwilę później pisaliśmy kartkówkę ze znajomości "Granicy" Zofii Nałkowskiej. W-f część z nas spędziła na dużej sali szlifując umiejętności gry w piłkę ręczną, pozostali hartowali się na Orliku. Na angielskim kontynuowaliśmy ćwiczenia przed jutrzejszą pracą klasową, natomiast zastępczy polski poświęciliśmy na analizę fragmentu "Granicy". WoS z mniejszościami jako tematem przewodnim był ostatnią lekcją dla części z nas, pozostali udali się radośnie na fakultety:P
Jutro zmierzymy się z pracą klasową z angielskiego(k) z działów 7 i 8. Przypominam również, że jutro musimy oddać zadanie domowe z fakultetu z matmy(koniecznie na oddzielnych kartkach).
3 komentarze:
cytat dnia: "za przeproszeniem: regał" ;DD
Kiedy to było? na drugim polaku?
ma wos'ie ;p
Prześlij komentarz