poniedziałek, 31 maja 2010

Rozpoczęcie tygodnia...

Weekend szybko minął, czas się przestawić na szkołę, ale ino na 3 dni ;)

Zaczęliśmy niemieckim, na którym kontynuacyjni poczuli, że nasz nauczyciel nie zawsze ma dobry humor... Potem dwa języki polskie stojące pod znakiem naszego stosunku do tegoż przedmiotu. Lekcje upłynęły na ogólnoklasowej dyskusji której przewodniczyli: p. Olejnik, p. Piotrowska oraz p. Ziółkowski. Czy wynikną jakieś pozytywne skutki z tej rozmowy?? najlepiej niech każdy odpowie sobie na to pytanie. Jednak należałoby wspomnieć o chyba najlepszym głosie w dzisiejszej dyskusji: "wszystko co powiem, może być użyte przeciwko mi" by Nemo :P już nie mówiąc o wejściu Dominic'a ;DD Lekcja czwarta to gegra, która stała pod znakiem spr'u z gospodarki Polski, który był naszą ostatnią geograficzną pracą pisemną w liceum... Kolejny był w-f, po którym matma z ocenami z Lepszej Szkoły, które były dość dobre ;) Dzień zakończyliśmy relą, na której ciąg dalszy oddawania zeszytów.

Jutro już na lekcji 1-wszej możemy zostać mile/niemile rozbudzeni karkówką z fizy. Później początkujący angliści napiszą spr z działu, a ponadto kolejna grupa zetknie się z pop'em matematycznym na lekcji 7. ... jeszcze dwa dni...

13 komentarzy:

Anonimowy pisze...

100% że będzie kartkówka zfizy?

adu pisze...

Czy tam nie powinno być "(...) przeciwko mnie"? "(...) przeciwko mi" jakoś dziwnie brzmi...

Anonimowy pisze...

osobiście uważam, że zwrot "zaczęcie tygodnia" jest dość niefortunny i "rozpoczęcie/początek" tygodnia było by lepsze...

Anonimowy pisze...

co do "mnie" to masz 100% racji

Anonimowy pisze...

po co wogole ta dyskusja na polskim
i tak nie przyniesie to skutku

Anonimowy pisze...

Dziwne cwaniaku że na polskim tego nie powiedziałeś

Anonimowy pisze...

popieram, był czas na komentarze...
chociaż nikomu nie zabronię mieć własnego zdania i wyrażania go (np. w szatni), to myślę, że blog nie jest na to odpowiednim miejscem...

...i jest ku temu kilka powodów

Anonimowy pisze...

np. ?

adu pisze...

Temu komuś chodzi pewnie o ogólnodostępność...

Anonimowy pisze...

przestancie sie wypowiadac jak sie nie znacie

Anonimowy pisze...

ogólnodostępność to jedno, ale możliwość anonimowego wyrażenia swojego zdania na ten temat może sprawić że, dojdzie do tego, iż ktoś napisze coś, czego nigdy głośno by nie powiedział - szczególnie w obecności osób zainteresowanych - a to może zadziałać na szkodę nas wszystkich

Anonimowy pisze...

Moim zdaniem wypowiadanie na blogu tego co myślimy nie jest zbytnio odpowiednie z tego względu iż nie wiem kto czyta ten blog i możemy tym pogorszyć swoją sytuacje. Więc nie wypowiadajmy tego na blogu lepiej w swoim gronie chociaż to też do końca nie jest uczciwe.

__
Han

Anonimowy pisze...

myślę, że gdy emocje już trochę opadły, każdy zachowa to co myśli dla siebie ;)