poniedziałek, 24 stycznia 2011

Poniedziałkowo, ale po Studniówce ;)

Ale to była noc.... mhmmmm ;) Pamiętna, więc nie ma co się dziwić, że większość dzisiejszych opowieści w szkole dotyczyła właśnie studniówki ;) W końcu jest ona jedyna w życiu, po czym do matury droga niemalże prosta, z przystankami jedynie w ferie zimowe oraz w Wielkanoc :P. Ale co tam, przeżyjemy :P

A poniedziałek rozpoczęliśmy religią, na której ciąg dalszy różnic interpersonalnych pomiędzy kobietą i mężczyzną :P Polskie to spr z czytania ze zrozumieniem, choć o dość przyjemnej tematyce: blogowej ;) oraz krótkie powtórzenie z lektur z okresu romantyzmu. Matma to ciąg dalszy prawdopodobieństwa, z czego wyższy level wrzucimy już jutro :P. Choć trzeba przyznać, że zadania dotyczące rodzeństw, były dość kontrowersyjne, ale dzięki interwencji Nema, udało się je rozwikłać ;D

Niektórzy mieli dziś tylko 4 lekcje, a to dzięki nieobecności p. Krużyńskiego, KSG i MSL :P O ile p. Stachowicz już jutro wróci, to p. Lipińskiej dalej nie będzie, dzięki czemu chłopacy godzinkę spędzą w klubie szkolnym :P Jutro chyba najpoważniejsze wyzwanie czeka grupę fakultatywną angielsko-początkującą, bowiem zaliczamy jutro list motywacyjny :P

Brak komentarzy: