poniedziałek, 10 stycznia 2011

Nowy tydzień w szkole...

... rozpoczęliśmy religią, na której część z nas została przepytana z referatu dotyczącego in vitro. Odpytanie polegało na jego odczytaniu i odpowiedzeniu na pytania księdza :P Ci co tego nie zdążyli, pewnie w piątek to uczynią :P. Kolejne były dwa polskie, na których było powtórzenie z oświecenia, (wyjątkowo bez odpytywania), tekstu dotyczącego Cierpień młodego Wertera, wraz z dość banalną, jak się później okazało tezą :P. P. Olejnik przedstawiła nam również oceny za ostatnią karkówkę oraz oceny semestralne... Lekcje te urozmaicały wizyty kontrolne u p. pielęgniarki :P. Matma to kolejne przykłady w cyklu badania zmienności funkcji, po czym kolejna część nauki poloneza, którego najprawdopodobniej zatańczymy w takim układzie jak dziś w jednej grupie :P. Większość z nas lekcje zakończyła językami, na których m.in. początkująca grupa angielska ustaliła termin karkówki na środę :P.

Jutrzejszym głównym punktem dnia będzie spr z matmy, a ponadto grupę początkującą z anglika czeka najprawdopodobniej odpytywanie.

Najprawdopodobniej jutro nie odbędzie się próba poloneza, bowiem nie będzie p. Klundra, w związku z czym chłopacy na w-f'ie, posiedzą w klubie szkolnym.

2 komentarze:

Filip pisze...

Śmiem wątpić, biorąc pod uwagę ilu opiekunów się tam zawsze kręci i fakt, że to głownie pan K prowadzi próby.

remcio pisze...

dlatego napisałem najprawdopodobniej :P
a poza tym p. Karnowska tak dzisiaj mówiła :P
pożyjemy, jutro zobaczymy :P