A zaczęliśmy go dwiema lekcjami polskiego, na których dowiedzieliśmy się m.in., że jutro będzie można uzyskać laczusia za free, a w sumie za nie przyniesienie starego podręcznika z drugiej klasy :P. A ponadto zaczęliśmy omawiać dwudziestolecie międzywojenne i schyłek nowożytności z dyktandem w tle :P Kolejna lekcja, tj. angielski minął na omawianiu wakacji w grupie początkującej, po czym matma i wielomiany c.d. na dwóch lekcjach :P Rela jako lekcja szósta to nauczycielska nowość, bowiem dostaliśmy nowego księdza ;D Jeśli ktoś kiedykolwiek myślał, że na reli nauczyciel nie może mówić od początku do końca lekcji, to z pewnością zdanie to dziś zmienił ;D Trzeba również przyznać, że (jak na razie) jest to zupełnie co innego ani żeby w klasie I, czy II :P A na lekcji 7. i 8. fakultety zaliczyły grupy z wos'u i z chemi.
Jutro grupa p. Krużyńskiego lekcji nie ma, a to oznacza, że osoby mające lekcje z p. Profesorem, a nie mające jutro fakultetu z angola, mają tylko 5 lekcji, reszta grupy siedzi w czytelni... Ponadto pamiętajcie, że zamiast wychowawczej mamy jutro przedsiębiorczość, bowiem w zeszły piątek zrobiliśmy sobie GDDW :P
1 komentarz:
z tym pp to mogła już sobie darować -.-
Prześlij komentarz