środa, 25 listopada 2009

Kolejny szkolny dzień...

...tym razem środę, rozpoczęliśmy infą z I (zajęcia z Pascalen c.d.) i programowaniem w II (budowanie programu z zeszłego tygodnia c.d.) Po dwóch godz. jakże wytężonej pracy nadszedł czas na polski, na którym zaczęliśmy kolejną lekturę - Kordiana. 4-ta lekcja to 45 minut w klubie szkolnym, bowiem nie było PO. Zamiast matmy dziś była lekcja 'kulturalna' z muzyką instrumentalną wykonywaną przez muzyków z Filharmonii Pomorskiej. Można by powiedzieć, że najważniejszym punktem dzisiejszego koncertu była nauka p. Otta - zobaczyliśmy jak wychodzi naszemu nauczycielowi gra na wiolonczeli, na co baaardzo entuzjastycznie reagował tłum ;DD. Przedostatni był niemiecki, grupa kontynuacyjna dowiedziała się jaki jest stosunek p. Pawelskiego do Realu Madryt... co skończyło się zapytaniem dwóch osób, a na dwóch osobach pewnie się nie skończy... Ostatni był w-f, a ten dla grupy p. Krużyńskiego stał pod znakiem prac społecznych typu noszenie ławek i krzeseł na matury... a grupa p. Licy w-f'u nie miała...

Jutro najważniejszymi punktami dnia będzie niemiecki (K) oraz powtórzenie na matmie do piątkowego spr'u... zmian jutro jest mnósstwo, ale żadna z nich nas nie dotyczy

1 komentarz:

Filip pisze...

My też ławki nosiliśmy:P