poniedziałek, 2 listopada 2009

45. tydzień...

Poniedziałek pod względem sprawdzianów był fajny, bo nie było ani jednego, natomiast jutro czeka nas sprawdzenie wiedzy z Pana Tadzia...

Nowy tydzień rozpoczęliśmy omówieniem klasówki z osadnictwa na gegrze, której oceny były bardzo fajne, od 3 do 5. Druga lekcja to wychowawcza, która łudząco przypominała fizę - oddawanie klasówek... niestety, magiczny termin 2 tygodni nie minął, a skala ocen z tejże pracy była większa niż na gegrze... Następna była matma, ale dziś obyło się bez pytania :) Kontynuacyjni z niemca poznali jakże ciekawe zwroty, których niestety będzie trzeba się nauczyć. Dziś w nocy temperatura była ujemna, jednak to nie zniechęciło grupy p. Licy do lekcji na Orliku. P. Krużyński zaprosił swoją grupę na dużą salę, na której była halówka. Dziewczyny natomiast po raz kolejny w-f spędziły w bibliotece. Angielski był po zmaganiach fizycznych, natomaist ostatni był polski - a tu rozpoczęcie Pana Tadeusza - jutro spr z treści.

Jutro śpimy o dwie godziny lekcyjne dłużej - nie ma bioli i pp xD!

1 komentarz:

Michau^ pisze...

jeszcze spr z reli jest niedlugo niezapisany XD zdecydowanie najcieższy