sobota, 6 czerwca 2009

Noc kulturalną...

...można jak najbardziej zapisać do udanych imprez. Może niekiedy chołodno było, ale i tak było fajnie.
Zaczęliśmy od spektaklu "Bombonierka", który napisał p. Ziółkowski - miał być dramat, ale wyszła komedia, z korzyścią dla widzów oczywiście xDD Później była kolacja z herbatą na czele, ale czas kolejny spędziliśmy na lekcji z p. Pawelską, pt. Zdrowa żywność, na której jedliśmy m.in. surowy kalafior (bardzo smaczny ;)) i inne... Główną częścią sportową nocy kulturalnej były dwa ognie (na rozgrzewkę na sali) oraz mecze piłki nożnej na Orliku ok. północy, które dość efektowne były dzięki sztucznemu oświetleniu. Później jeszcze siatkówka: nauczyciele vs uczniowe, a wygrali chyba Ci 1-wsi, ale nie na 100%. Kolejnie czas mijaj na obserwowaniu księżyca za chmurami, słuchaniu czytania książek i oglądaniu filmów. Niektórym się zdarzyło przysnąć, czy zasnąć, co widać było na ich twarzach xDD Uwieńczeniem nocy kulturalnej była rozgrzekwą przed szóstą rano, może trochę krótka, dlatego niektórzy po zakończeniu imprezy trochę jeszcze pobiegali ;)

2 komentarze:

adu pisze...

Mówiłem, że surowy kalafior jest dobry:PP
To fajnie, że było fajnie:D

A zdjęć żadnych nie masz?

remcio pisze...

nie, nie ma :/