A dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy wos'em, na którym zajęliśmy się praktycznie tylko news'ami, po czym przeszliśmy do sąsiedniej klasy na religię. Przepytani z in vitro mamy być po świętach - teoretycznie obowiązuje własne zdanie, a w praktyce, to zobaczymy... Na polskim kontynuowaliśmy opowiadania Borowskiego: dziś zajęliśmy się "U nas w Auschwitzu", po czym 1-wsze dzisiejsze zastępstwo, za matmę hista z p. Chrzanowskim, na której kontynuowaliśmy Państwo Stalina. A za fakultet z matmy, matma z p. Stucką, na której policzyliśmy kilka zadań fakultetowych :P. Ostatnia była wychowawcza, a raczej spotkanie z p. "dopalaczem", choć ile ta lekcja przyniosła pożytku, można by podyskutować.
W środę 1-wszą lekcję mamy wg planu, o 9-tej udajemy się na koncert kolęd, a na 10-tą mamy rezerwację kręgielni :P. P. Karnowska płaci za kręgle, natomiast do nas należy kwestia jedzenia :P Czyli kasa na pizze, jak najbardziej może się przydać, a i ciasta jakieś też będą mile widziane :P.
Dwa "normalne" dni szkolne nam zostały, choć pewnie jakieś śpiewanie kolęd się odbędzie ;D może chociaż na angielskim?? ;) zobaczymy, a na razie cieszmy się weekendem ;))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz