sobota, 12 marca 2011

Piątek

Witam wszystkich!
Jest to mój debiutancki post w opisywaniu życia codziennego naszej klasy. Pójdę trochę na łatwiznę i opiszę dzień, w którym działo się ... i działo :) Zacznijmy od tego, że nie mieliśmy aż 5 ostatnich lekcji! Przepadły bowiem 2 matematyki, przedsiębiorczość i 2 fakultety z matematyki (dla tych, którzy na nie chodzą).

Pierwszą lekcją był wos, na którym odbyła się (jak co tydzień) prasówka i rozmawialiśmy więcej niż zwykle o sytuacji w Libii oraz Japonii. Ciekawym tematem okazały się także ostatnie incydenty w naszych okolicach. Jeszcze jedną ciekawostką jest to, że odnotowaliśmy na wosie największą frekwencję w klasie tego dnia, a było to 13 osób :) Tym razem 'trzynastka' okazała się szczęśliwa, ponieważ 4 lekcje, które się odbyły, właściwie przesiedzieliśmy nic nie robiąc. Straciliśmy przez to jednak dużo cennego czasu, który moglibyśmy przeznaczyć na owocną naukę. Drugą lekcją była religia i na niej rozmawialiśmy o antykoncepcji, a dokładniej o jej negatywnych skutkach. W poniedziałek przedstawię wam referat z tego materiału. Na trzeciej lekcji- języku polskim, napisaliśmy kartkówkę z treści 'Dżumy'. Część klasy, która tego nie napisała, prawdopodobnie nadrobi zaległości na następnych zajęciach. A na ostatniej lekcji, którą był również język polski (zastępstwo za jedną z matematyk) rozmawialiśmy o przygotowaniach do matury ustnej.

Miłego weekendu :)

Brak komentarzy: